Wszystkie!
Ale tak poważnie to ja bym zaczął od Kobiety samotnej,Przypadek,Matka królów,Kroll.Psy,Psy 2,Tato,Sara,Demony wojny,Szczęśliwego Nowego Jorku,Prowokator,Quo vadis(tu szczególnie tylko dla niego warto obejrzeć),Pan Tadeusz,Haker(znakomity epizod),Czas surferów(film słaby ale Boguś komiczny),3 minuty 21:37
W reszcie zagrał lepiej lub gorzej ale to są jedne z najważniejszych!
Bo nie strzelają, nie podpalają, nie rozbijają stu samochodów, krew się nie leje itp?
Zależy, co kto lubi. Jeden lubi Lindę w Psach, a inny w Panu Tadeuszu :)
Degustibus nen est disputandum.
nie dlatego, tylko ten film jest nudny jak flaki z olejem... co do tego jak Go lubisz widać po ocenie ;)
coś ci się gościu osoby pomyliły więc się ode mnie odstosunkuj, że tak to ujmę.... na drugi raz czytaj ze zrozumieniem bo ja nie twierdzę, że nie ma dobrych filmów z Lindą tylko kolo wyżej. Co za rasa :/
Nie bo to kaszana. Przy "Ogniem i Mieczem" to jakaś parodia. Psy, Tato, Sara, Pan Tadeusz i pewnie jeszcze kilka by się znalazło.
A za rolę w Psach powinien OScara dostać.
Widziałeś filmy z wczesnym Lindą? Przypadek czy np. Kobieta samotna to są filmy niewarte obejrzenia? Dlaczego?
Ja uwielbiam Sare. Po prostu to jedyny polski film, który uwielbiam. Tato także jest wspaniałe, choć w innej tematyce, zdecydowanie poważniejszy, ciekawy także jest bardzo Psy. Dwójki nigdy nie widziałam.
Polecam spektakl tv "Monolog z lisiej jamy" - adaptacja bardzo ciekawej prozy Jerzego Pilcha. Nie jest to tak znany tytuł jak Kroll, Psy, Zabić Sekala czy Kobieta samotna, ale to bardzo ciekawa historia alkoholika, który dokonuje obrachunku ze swoim życiem. Linda w dodatku w znakomitej formie. Szkoda, że zepsuł swoje CV udziałem choćby w "I kto tu rządzi" czy "Reich", ale to i tak mistrz w swoim fachu.
Pozwól, że trochę ,,usprawiedliwię,, Bogusia jeśli chodzi o serial ,,I kto tu rządzi,,.Warto przeczytać wywiad Najsztuba z Lindą, on tam wyjaśnia dlaczego go wziął ( ze względów finansowych) - inaczej by go nie wziął. Sam przepraszał fanów-(wątek o lotto itp)
Zupełnie niedawno obejrzałam Trzy minuty. Pomijając pozytywne zaskoczenie filmem - przedziwna i chyba nietypowa rola Lindy jest tam absolutnie zachwycająca. Piękna.
Daj sobie człowieku spokój z "Panami Tadeuszami", "Sarami", "Quo vadis" i podobnym szytem. Ci wyżej wciskają ci kit. "Psy" są dobre, ale tylko pierwsza część.
Jest taki stary film "Magnat" i jeszcze lepsza na jego podstawie "Biała Wizytówka". Dzieło z nieznanych mi powodów pomijane. Młody Linda gra tam Bolka, syna niemieckiego arystokraty ze Śląska. Genialna rólka zapadająca w pamięć. Polecam.