Linda przeładowuje pistolet kierując lufę w kierunku piersi stojącego obok policjanta. ...Dlaczego nie w głowę panie reżyserze?
Komendant pozwala aby więzień bez kajdanek udał się motorówką na wyspę tylko z prokuratorem i policjantką. Co tam , pozwólmy im odpłynąć a my weźmiemy po upływie kilku minut drugą i dopłyniemy i będziemy ich szukać ... Nie lepiej wynająć kajaki , będzie element humorystyczny ..... Kto to pisze ?

Scena jazdy - widać że auto kieruje się na wschód miasta , za chwilę policjant mówi do krótkofalówki że ścigany pojazd kieruje się na Trasę Zamkową. Jak może to czynić skoro ją opuścił 3 kilometry wcześniej ? Potem pojawia się rzeczywiście na tej Trasie ale nie widać żeby był zawrócił. Ktoś to sprawdzał na montażowni ?

O, to dalej jest jeszcze lepiej! Mnie jeszcze (oprócz braku kajdanek) rozwalił sposób zatrzymywania "do wyjaśnienia". Realnie to z marszu wszyscy do dyscyplinarek i pyk, już nie ma superwydziału :)

Zabawne co powiedział reżyser - CYTAT- "Mieliśmy więc gorącą linię z konsultantami i pytaliśmy: czy policjant może się tak zachować, może się tak odezwać, kiedy jest na służbie?"

I biedny pan policjant który daje swoją broń służbową z której potem pan Linda zabija złego pana o będzie współudział

Zgadzam się z tym wpisem. Nie wiem czy to normalne (dla mnie nie) że policjantka ma w domu i na prywatnym komputerze akta sprawy. Co się stanie jak ktoś je to ukradnie? Dodatkowo w tym serialu razi takie jawne lekceważenie policyjnej roboty - trafiają na jakąś informację i jej sprawdzają i nie wykorzystują tylko nasza dzielna Zawieja sama musi wpaść na każdy pomysł Nie wiem jak oni sobie radą kiedy Zawiei nie ma w pracy. Mieli informację jak nazywa się pomocnik Kreutza to nie sprawdzili ani gdzie mieszka, ani gdzie pracuje (a okazało się, że jest normalnie zatrudniony). O tej śmiesznej wyprawie prokuratora ze skazanym już nie wspomnę. Jest sporo takich partactw, które zniechęcają do tego serialu.

Bardzo się cieszę że ktoś również widzi takie rażące błędy w "policyjnych" filmach. Tak nie wygląda praca policji. Na każdą poważniejsza czynność trzeba mieć zgodę prokuratura lub sądu. Nie ma mowy o wejściu i zabraniu sobie dokumentacji medycznej ot tak. A już szczytem było jak Zawieja pobiegła do kaplicy bo bts logował się w okolicy. Zawieja jest jednosobowym wydziałem. Nie wiem po co potrzebny jest tam naczelnik skoro sama podejmujedecyzje, wszystkie akcje, wydaje kolegom komendy :)